W sprawie obywatelstw honorowych sprzed roku 1990

SONY DSC

Doc. dr Andrzej Januszajtis. Fot. J. Wikowski

Na publikowanych listach dawnych obywateli honorowych Gdańska umieszcza się często także osoby, np. zbrodniarzy wojennych, które tę godność utraciły. Co pewien pojawiają się w tej sprawie zarzuty. Aby temu na przyszłość zapobiec, wysłaliśmy do Władz Miasta pismo następującej treści:

Obywatelstwo honorowe w dzisiejszym tego słowa znaczeniu zaczęto nadawać w Gdańsku w roku 1832. Do końca rządów pruskich otrzymały je 24 osoby, z których większość uznalibyśmy i dziś za godnych takiego wyróżnienia. W czasie Wolnego Miasta doszedł do tego pisarz Max Halbe, który również nie budziłby naszych oporów. Z chwilą przejęcia władzy przez hitlerowców sytuacja się zmieniła. W 1933 r. nadano je Albertowi Forsterowi, w 1939 Adolfowi Hitlerowi, a w 1943 Hermannowi Göringowi. Wszystkie trzy nadania odbyły się z pogwałceniem ówczesnego prawa: w pierwszym przypadku Senat (władza wykonawcza) nie zasięgnął opinii Sejmu, w drugim nadał je Sejm, któremu Senat bezprawnie przedłużył kadencję, trzecie nadanie odbyło się po równie bezprawnej aneksji Wolnego Miasta przez Rzeszę (na wniosek Forstera, który złamał w ten sposób gdańską konstytucję). Wszystkich trzech uznano po wojnie za zbrodniarzy wojennych, z odebraniem im wszelkich praw i honorów. Niezależnie od tego w akcie prawnym z 30 marca 1945 r., ustanawiającym województwo gdańskie, Krajowa Rada Narodowa uchyliła całokształt dotychczasowych praw, na miejsce którego wprowadzono prawo polskie.

Jak widać stan prawny jest jednoznaczny: obywatelstwa honorowe, nadane przed 1945 rokiem nie obowiązują. Wszelkie listy dawnych obywateli honorowych miasta są czysto historyczne. Jednak ze względu na wspomniane złamanie gdańskiego prawa w przypadku trzech ostatnich, a także uznanie ich za zbrodniarzy wojennych, nie powinno się ich umieszczać nawet na listach historycznych, bo oni nawet w świetle ówczesnego prawa nie są obywatelami honorowymi Gdańska!

Nieco inną sytuację mamy w przypadku obywatelstw honorowych, nadanych po wojnie: Bolesławowi Bierutowi (w 1947 r.), sowieckim marszałkom – Konstantinowi Rokossowskiemu (w 1949) i Wiktorowi Kulikowowi (1977), jak również sowieckiemu generałowi Pawłowi Batowowi (1965), odpowiedzialnemu za spalenie miasta po jego zajęciu (jeden jego rozkaz mógł je powstrzymać). Wszystkie miały miejsce w warunkach braku demokracji i jako takie są z natury nieważne. Takie też stanowisko zajęła pierwsza demokratycznie wybrana Rada Miasta Gdańska, uznając je za niebyłe w dniu 18 grudnia 1990 r. Potwierdziło je oświadczenie Rady z 17 listopada 2008 r.

Stan prawny w stosunku do obywatelstw honorowych, nadanych przed rokiem 1990, w którym przywróciliśmy demokrację w każdej gminie, jest jasny: nie obowiązują. Mimo to od czasu do czasu padają propozycje, by oficjalnie odebrać honorowe obywatelstwo osobom niegodnym. Doświadczenie uczy, że wysuwają je z jednej strony osoby dobrej woli, nieznające odpowiednich aktów prawnych, a z drugiej ludzie, kierujący się pobudkami politycznymi. Aby rozwiać wątpliwości pierwszych i wytrącić broń z ręki drugim, powinno się przy każdym omawianiu obywatelstw honorowych sprzed roku 1990 przytaczać te akty prawne, na podstawie których są one dziś nieważne. I w żadnym przypadku nie należy, nawet na listach historycznych, umieszczać hitlerowskich zbrodniarzy, komunistycznych dygnitarzy ani sowieckich dowódców, którzy nie są honorowymi obywatelami – nawet w rozumieniu ówczesnego prawa, a tym bardziej obecnego.

Apelujemy do Władz Samorządowych Miasta Gdańska o rozwiązanie, które położy kres wszelkim wątpliwościom. Należy się to społeczeństwu, a także obecnym i przyszłym obywatelom honorowym, którzy mogą się czuć nieswojo w towarzystwie Forstera, Hitlera, Goeringa, czy sowieckich i komunistycznych dygnitarzy.

Gdańsk, 27 lutego 2017 r.

Za Zarząd

Doc. dr Andrzej Januszajtis

Honorowy Obywatel Gdańska