Problemy odbudowy Śródmieścia Gdańska

Arch. Stanisław Michel pokazuje jedną z wielu szpecących "dziur" w centrum Gdańska, przy Kaplicy Królewskiej. Fot. Janusz Wikowski

Arch. Stanisław Michel pokazuje jedną z wielu szpecących „dziur” w centrum Gdańska, przy Kaplicy Królewskiej. Fot. Janusz Wikowski

Nie wolno naszych polskich miast sprzedawać na targowicy „kto da więcej?” Rada Miasta Gdańska uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Głównego Miasta – „Serca Śródmieścia”. Przewiduje on możliwość odbudowy około 100 dawnych kamieniczek. Dzięki temu mogą zmartwychwstać w pełni ulice – Św. Ducha, Świętojańska, Straganiarska, Tobiasza oraz poprzeczne uliczki, łączące w całość Główne Miasto.

Zasłonięte będą nieciekawe wglądy w dziedzińce kwartałów zabudowy Głównego Miasta.

Fatalna metoda sprzedaży terenów

Znikną widoki na garaże, śmietniki, piaskownice itp., które obecnie szpecą całość odbudowy najpiękniejszego fragmentu naszego miasta.

Pierwsze próby realizacji tego zamierzenia zaowocowały przyjętą fatalną metodą sprzedaży terenów pod planowane zabudowy.

Cenny zabytkowy teren Śródmieścia Gdańska został wystawiony na przetarg na zasadzie „kto da więcej”.

Zaowocowało to pojawieniem się ośmiu dziur wykopanych przez niewłaściwie wybranych inwestorów, którym obojętne było piękno Gdańska, a jedynie ważny był własny interes. W obawie, że w wypadku przedłużania się terminu przewidywanej realizacji budowy i zagrożenie zwrotu przez władze miasta wpłaconej kwoty, zaczęli pozorować realizacje prac archeologicznych, co zwiększyłoby wysokość kwot, które musiałaby im zwrócić władze miasta.

Potrzebny biegły z uprawnieniami państwowymi

Zabytkowe tereny Gdańska nie powinny być przejmowane przez inwestorów, dla których nie jest ważne piękno i ranga naszego Miasta, a jedynie własny, często obcy interes. Popełniono wielki błąd w skali krajowej. Nie wolno naszych polskich miast sprzedawać na targowicy „kto da więcej?”. Wartość terenów miejskich i państwowych winien oceniać specjalista biegły doświadczony w tym temacie – najlepiej z uprawnieniami państwowymi, który ustali najwłaściwszą, najwyższą cenę za dany teren. Jeśli w przetargu nie będzie zgody na tę cenę, wówczas władze miasta, lub władze państwa, mogą ją obniżyć. W wypadku, kiedy kilku inwestorów zadeklaruje zgodę na tę cenę, wówczas komisja przetargowa wybiera inwestora, który – według jej rozeznania – wykazuje w swojej dotychczasowej działalności największą gwarancję właściwej realizacji najkorzystniejszej dla naszego miasta.

W stosunku do zabytkowego Śródmieścia Gdańska ważne są przykłady zrealizowanych przez tegoż inwestora obiektów na terenach historycznych zabytkowych miast europejskich.

Przewodniczący Komisji Ładu Przestrzennego

Rady Dzielnicy Śródmieścia Gdańska 

arch. Stanisław Michel