DAMY I HUZARY albo Play Fredro. Pięć minut przed premierą

damy i huzary plakat do spektaklu sm

W najbliższą sobotę, 11 sierpnia o godzinie 21.00 na Scenie Letniej w Pruszczu Gdańskim, odbędzie się premiera spektaklu DAMY I HUZARY albo Play Fredro w reżyserii Adama Orzechowskiego. Premiera prasowa: 12 sierpnia na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże przy Targu Węglowym.

Kolejne spektakle: 14 i 15 sierpnia na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże i 18 sierpnia na Scenie Letniej.

Adam Orzechowski: „Teatralny pastisz”

W zapowiedzi spektaklu czytamy:

DAMY I HUZARY, jedna z najczęściej wystawianych komedii Aleksandra Fredry, bywają odczytywane jako jasny obraz przeszłości, kiedy w sercach Polaków żyła jeszcze poczciwość i wiara. Wystarczy jednak przywołać intrygę, uknutą przez trzy siostry, żeby ujrzeć fałsz oraz obrzydliwość dawnych stosunków rodzinnych. Pomimo tego w DAMACH I HUZARACH wielu krytyków dopatrywało się motywów baśniowych, jak choćby „określenie nieokreślony” czas, czy umieszczenie akcji w symbolicznej przestrzeni dworku szlacheckiego. W wyniku takiej tradycji myślenia o tej komedii, w inscenizacjach nierzadko brakowało odwagi. W naszym odczytaniu DAMY I HUZARY są sztuką o wzmagającym się szaleństwie i błędnych decyzjach, z których każda nieubłaganie prowadzi do katastrofy. Wszystko kończy się jednak… szczęśliwie? Wzbogacając tekst komedii fragmentami innych utworów Aleksandra Fredry, chcemy pokazać, że jest on nadal autorem nieodkrytym i intrygującym.

Adam Orzechowski o przedstawieniu: „Rzecz dzieje się współcześnie. Nie rezygnujemy, oczywiście, z fredrowskiej frazy, ale będziemy ją prezentować w formie teatralnego pastiszu, wykorzystując fragmenty m.in. z ZEMSTY, MĘŻA I ŻONY czy ŚLUBÓW PANIEŃSKICH.”
– Fredro, mistrz słowa, pisał perełki, pozostawił w większości znakomite teksty, a my nie doceniamy jego dorobku – mówi Adam Orzechowski, reżyser przedstawienia. – Lekceważy się go nie dlatego, że odmawia mu się talentu, wszyscy wiedzą, że pisze znakomicie, ale jego sztuki są na liście obowiązkowych lektur w szkołach, czyta się je konwencjonalnie, odbiera jako ramoty, powszechnie nie lubi.

Szaleństwo się rozkręca

Zadajemy sobie pytanie jak twórczość Fredry odbierana może być dzisiaj – kontynuuje. – Nie rezygnujemy z fredrowskiej frazy, będziemy ją prezentować w formie teatralnego pastiszu. Chcemy, aby sztuka widzów obchodziła, rzecz dzieje się współcześnie, a czas, w którym żyjemy, jest gorący, dziwny.

Aby spektakl ubarwić, wzbogacić i poszerzyć, tekst „Dam i huzarów” wzbogacono fragmentami „Zemsty”, „Pana Jowialskiego”, „Męża i żony”, „Ślubów panieńskich”. Nie będzie to tylko historyjka o spełnionej miłości czy chciwości, albo innej polskiej przywarze, zapewnia reżyser.

– Chcemy bawić się tekstem, szukamy w nim punktów zapalnych, abyśmy mogli od czasu do czasu się uśmiechnąć – mówi. – To, że u Fredry w ziemiańskim dworku pojawiają się kobiety, które przynoszą klatki z ptaszkami i zwierzętami, nie jest już śmieszne. Opowiadamy o teraźniejszej Polsce. Archetypiczne relacje między kobietami i mężczyznami są, siostry majora w naszym przedstawieniu są trochę demoniczne, wszystko się dzieje w ciągu jednego dnia, świat zawirował, szaleństwo się rozkręca…

Trójgłos: Magdalena Boć, Monika Chomicka, Marzena Nieczuja Urbańska

– Chcemy wydać za mąż moją siostrzenicę, ale w istocie każda z nas ma do załatwienia własny interes również – mówi Magdalena Boć, kreująca rolę Panny Anieli. – Dla mojej postaci najbardziej zaskakujące jest to, że przy okazji naszych matrymonialnych zabiegów znajduję swój erotyczny obiekt, być może, przestanę być panienką, ale nie jest klasyczne staropanieństwo, w naszej interpretacji to świadomy wybór dyktowany tym, że jej namiętność trudna jest do zaspokojenia.

– Gram Panią Orgonową, mam bardzo jasny cel – wydać za mąż swoją córkę dla zysków materialnych, a więc nie są to najbardziej szlachetne pobudki – mówi Monika Chomicka. – Od dziesięciu lat żyję w separacji z mężem, bo chyba byłam za dużym generałem w domu.

O dominujących kobietach

– Ja postać obronię, jestem Dyndalska, siostrą tych dwóch sióstr – wtrąca Marzena Nieczuja Urbańska. – Orgonową tłumaczę, bo żyjąc w XIX wieku musiała się też troszczyć o swoje dobro, kobiety ówcześnie nie zarabiały i musiały dbać o własny interes, na przykład bogato wydać córkę za mąż, wtedy matka z ciotką też miały zapewniony byt. Orgonowa nie jest więc wyłącznie wyrafinowaną, wstrętną jędzą, w takich żyła warunkach, współcześnie by na siebie zarobiła.

– Realia, o których mówi Marzenka, bardziej pozwalają nam zrozumieć, o czym Fredro chciał napisać – wtrąca Magdalena Boć. – Jego satyra na relacje rodzinne i na społeczeństwo, jest też bardzo współczesna i my próbujemy, razem z reżyserem, opowiedzieć o dominujących kobietach. Być może nasz generał, Orgonowa, jest pokazana w krzywym zwierciadle po to, żeby uzmysłowić nam, jak bardzo dominująca kobieta może być groźna i kastrująca dla mężczyzn.

– Kiedy bardziej przyjrzymy się Fredrze, dostrzegamy silne ostrze krytyczne i to się, mamy nadzieję, udaje przeprowadzić w tym spektaklu, a jesteśmy bardzo grubą kreską prowadzone, jesteśmy charakterystyczne, przejaskrawione, można nawet powiedzieć, że to jest kicz po to, żeby negatywne cechy charakteru uzewnętrzniać – konkluduje Magdalena Boć.

Robert Ninkiewicz: „Pikanteria i podteksty. Polska, ojczyzna”

Robert Ninkiewicz, grający rolę Majora, na próbie medialnej wystąpił w bandażach na kolanach, co tłumaczy, że podczas prób, a kreuje postać wielce dynamiczną, nie zawsze zdążył nałożyć nakolanniki, przez co dochodziło do poobijań i zadrapań. Żeby się ochronić, pracował w bandażach, które w trakcie realizacji stały się elementem kostiumu w scenie, kiedy bohater znajduje się w miejscu odosobnienia, izolatce.

– Dobrze się czuję w tej roli, lubię wykrzywiać rzeczywistość jako aktor, fredrowskie role są mięsiste, ciekawe do zagrania – mówi aktor. – Oczywiście, lubię pocieniować, zagłębiać w melancholię, ale także z przyjemnością wchodzę w satyryczność. Materiał Fredry zawsze był wdzięczny, natomiast w dzisiejszych czasach jest trudny, zapomniany, nawet w szkołach teatralnych. Umiejętność znalezienia w tekście tego, co jest istotne, a używamy różnych tekstów, nie jest łatwe. Sięgamy po sprośne teksty, dbając o to, żeby w scenach damsko – męskich nie było wulgarności, odnajdujemy w nich pikanterię. Mówimy nie tylko w relacjach płci, też o tym, co dla Fredry było ważne, o Polsce, ojczyźnie. Dużo rzeczy się dzieje w głowie Majora i to daje dużą szansę, żeby pokazać trochę szerzej Fredrę. Jest też alter ego Majora, przeciwnik, popychający go w mroczne meandry duszy.

Katarzyna Korczak

*

Aleksander Fredro
DAMY I HUZARY albo Play Fredro
Reżyseria: Adam Orzechowski
Dramaturg: Michał Kurkowski
Scenografia, kostiumy, światło: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Nenko
Projekcje video: Eliasz Styrna
Asystent reżysera: Marzena Nieczuja Urbańska
Inspicjent, sufler: Agnieszka Szczepaniak

W spektaklu występują: Robert Ninkiewicz – Major, Michał Jaros – Stary Huzar, Marek Tynda – Rotmistrz, Marcin Miodek – Porucznik, Jarosław Tyrański- Kapelan, Piotr Łukawski – Rembo, Monika Chomicka – Pani Orgonowa, Marzena Nieczuja Urbańska – Pani Dyndalska, Magdalena Boć – Panna Aniela, Agata Woźnicka – Zofia, Justyna Bartoszewicz – Józia.

Premiera: 11 sierpnia na Scenie Letniej
Premiera prasowa: 12 sierpnia na Dużej Scenie
Pokaz przedpremierowy: 10 sierpnia na Dużej Scenie
Kolejne spektakle: 14 i 15 sierpnia na Dużej Scenie i 18 sierpnia na Scenie Letniej.
Premiera prasowa: 12 sierpnia na Dużej Scenie
Adam Orzechowski (ur. 1957) – reżyser. Absolwent Wydziału Reżyserii PWST w Krakowie. W latach 2000-2005 dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Od 2006 roku dyrektor Teatru Wybrzeże. Powołał do życia Festiwal Prapremier i przegląd Wybrzeże Sztuki. Jako dyrektor naczelny i artystyczny stoi za jednym z największych sukcesów gdańskiej sceny od lat. Reżyserował teksty klasyczne i współczesne w teatrach całej Polski, m.in. SZALEŃSTWO WE DWOJE Eugene Ionesco w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi, AKTORA Bogusława Schaeffera w Teatrze Współczesnym im. Edmunda Wiercińskiego we Wrocławiu, PRZERŻNĄĆ SPRAWĘ Davida Mameta w Teatrze Współczesnym w Szczecinie, NIEPOROZUMIENIE Alberta Camusa w Teatrze Polskim w Warszawie, CZAROWNICE Z SALEM Arthura Millera w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim, BOGA Woody’ego Allena w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach, OŻENEK Nikołaja Gogola w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu, DZIEŃ DOBRY I DO WIDZENIA Athola Fugarda w Teatrze Polskim w Poznaniu, DZIADY Adama Mickiewicza w Lubuskim Teatrze im. Leona Kruczkowskiego w Zielonej Górze, POSKROMIENIE ZŁOŚNICY Williama Shakespeare’a w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym im. Juliusza Słowackiego w Koszalinie, I. ZNACZY INNA Andreasa Sautera i Bernharda Studlara oraz SKÓRZANĄ MASKĘ Helmuta Kraussera w Teatrze Polskim im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy. Jako etatowy reżyser (w latach 1993-1996) Teatru Wybrzeże w Gdańsku wyreżyserował tam m.in. MORALNOŚĆ PANI DULSKIEJ Gabrieli Zapolskiej i WESOŁE KUMOSZKI Z WINDSORU Williama Shakespeare’a. W ostatnim 10-leciu na gdańskiej scenie zrealizował m.in. INTYMNE LĘKI Alana Ayckbourna, FARSĘ Z WALWORTH Endy Walsha, WIELE HAŁASU O NIC Williama Shakespeare’a, OŻENEK Nikołaja Gogola, TAJEMNICZĄ IRMĘ VEP Charlesa Ludlama, PER PROCURA Neila Simona, FAZĘ DELTA Radosława Paczochy, BABĘ CHANEL Nikołaja Kolady, spektakl (G)DZIE-CI FACECI, wielokrotnie nagradzanego BRONIEWSKIEGO Radosław Paczochy (m.in. Nagroda dla najlepszego spektaklu na 21. Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi oraz drugie miejsce w plebiscycie na najlepszy spektakl Telewizyjnego Festiwalu Teatrów Polski), MURZYNA WARSZAWSKIEGO Antoniego Słonimskiego, PEŁNIĘ SZCZĘŚCIA Charlesa den Texa i Petera de Baana, URODZINY CZYLI CEREMONIE ŻAŁOBNE W CZAS RADOSNEGO ŚWIĘTA Radosława Paczochy, MARY PAGE MARLOWE Tracy’ego Lettsa i ŚMIERĆ BIAŁEJ POŃCZOCHY Mariana Pankowskiego. Adam Orzechowski jest laureatem wielu nagród i wyróżnień m.in. prestiżowego odznaczenia Srebrny Medal Zasłużony kulturze Gloria Artis, nagrody Gazety Wyborczej POMORSKI SZTORM w kategorii CZŁOWIEK ROKU, Honorowej Nagrody Gdańskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuki, Nagrody Teatralnej Miasta Gdańska oraz Nagrody Teatralnej Marszałka Województwa Pomorskiego.

Michał Kurkowski (ur. 1989) – autor scenariuszy teatralnych oraz słuchowisk, dramaturg Teatru Wybrzeże, doktorant w Instytucie Kultury Polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Ukończył Dramaturgię teatralną na Wydziale Reżyserii Dramatu krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych (d. PWST). W 2011 roku otrzymał stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W czasie studiów asystował m.in. Piotrowi Gruszczyńskiemu przy KABARECIE WARSZAWSKIM w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego, Andrzejowi Chyrze przy operze CZARODZIEJSKA GÓRA Pawła Mykietyna oraz Mariuszowi Trelińskiemu podczas prac nad TRISTANEM I IZOLDĄ Richarda Wagnera. Jako dramaturg współpracował m.in. z Małgorzatą Warsicką, Wojtkiem ZIemilskim, Iwo Vedralem, Zbigniewem Brzozą, Andrzejem Chyrą oraz Małgorzatą Sikorską-Miszczuk. Swoje teksty publikował w kwartalniku Konteksty, miesięczniku Ruch Muzyczny oraz dwumiesięczniku Didaskalia.

Magdalena Gajewska – scenograf. Absolwentka wydziału Architektury Wnętrz i Wzornictwa Przemysłowego poznańskiej ASP oraz Wydziału Scenografii ASP w Krakowie. Pracowała m.in. w Teatrze Powszechnym w Łodzi, Teatrze Polskim w Bydgoszczy, Teatrze Polskim we Wrocławiu oraz w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Od 2006 roku scenograf Teatru Wybrzeże. Laureatka nagrody im. Teresy Roszkowskiej przyznawanej przez Polski Ośrodek Międzynarodowego Instytutu ITI. Jest autorką scenografii m.in. do FARSY Z WALWORTH, BABY CHANEL, BRONIEWSKIEGO, MARY PAGE MARLOWE, ŚMIERCI BIAŁEJ POŃCZOCHY w reżyserii Adama Orzechowskiego oraz do ARABELI, WESOŁYCH KUMOSZEK Z WINDSORU i ZAKOCHANEGO SZEKSPIRA w reżyserii Pawła Aignera.

Marcin Nenko (ur. 1984) – kompozytor, kontrabasista. Absolwent Wyższej Szkoły Europejskiej w Krakowie (socjologia) oraz Akademii Muzycznej w Krakowie (Katedra Muzyki Współczesnej i jazzu). Debiutował jako autor i wykonawca muzyki do spektaklu ZBRODNIA Michała Buszewicza w reżyserii Eweliny Marciniak. Jest współautorem muzyki do spektaklu MORFINA w reżyserii Eweliny Marciniak, za którą wraz z zespołem Chłopcy Kontra Basia otrzymał Nagrodę Ministra Kultury za najlepszą muzykę teatralną w ramach 21. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Współpracował z Adamem Orzechowskim, Robertem Talarczykiem, Gabrielem Gietzkym, Eweliną Marciniak, Wojtkiem Klemmem. Jest także współzałożycielem zespołu Chłopcy kontra Basia dwukrotnie nominowanego do nagrody Fryderyk.