Papieżowi – myśli w słowach…

KACIK Lit 16 sierpnia 2017 216 sierpnia 2017 roku w salce przy plebanii Kościoła Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku przy ul. Łąkowej odbyło się spotkanie poetyckie pod tytułem Św. Jan Paweł II. W spotkaniu uczestniczył proboszcz parafii ks. Piotr Dobek.

Recytowano utwory poświęcone Papieżowi Św. Janowi Pawłowi II.

Tekst i zdjęcia: Wacław Janocki

Podziękowanie

Dziękujemy Ci, Ojcze Święty

za Twoje pielgrzymowanie z nami

Po ścieżkach młodości w górach

i tych co biegną dolinami

Za lekcję miłości i pojednania

za wiarę niezłomną w człowieka

Za siłę w czuwaniu przy Tobie

gdy Bóg na Ciebie czekał

 

Za wszystko co uczyniłeś dla świata

i swego kraju

Za prostowanie krętych dróg historii

w tym naszym ziemskim trwaniu

Za to, że teraz z wysoka spoglądasz

spokojnie na potomnych

a swój tron papieski złożyłeś w ręce

następców Ciebie godnych

Barbara Dębska


PODOBIEŃSTWO

Ojcze Święty

Zadajesz pytania

zadziwiająco podobne

do moich

o źródło

o sens

o cel

istnienia i przemijania

każdej rzeczy

 

Zadziwiająco podobnie

pragniesz

usłyszeć słowo

zanurzyć się w źródło

dotknąć wieczności

uskrzydloną myślą

poznać pierwszą

i ostatnią przyczynę

poznać prawdę

o Wieloimiennym

i o sobie

 

Pragniesz znaleźć

zatokę, port, przystań

światło

i mundus mundus

po tej

i po tamtej

stronie

Dariusz Wróblewski

14. 08. 2017 r.


 

PIOTRZE  NASZYCH  CZASÓW

Objąłeś  ster  Wielkiej  Barki

Twa  Róża  Wiatrów

wyznaczała  kurs

na  bezkres  świata,

ze  wzruszeniem

odwiedzałeś  Polskę,

świetliste  promienie

wiodły  ku  Tobie

rzesze  młodzieży,

witały  tłumy  dojrzałych,

siałeś  ziarna  wiary,  miłości,

dawałeś  nadzieję.

Twa  nauka – busolą  życia,

przebaczenia  i  odchodzenia …

Otworzyłeś  Bramę

Trzeciego  Tysiąclecia

historyczny  symbol

niezwykłego  pontyfikatu.

Dziś –

Jesteś  w  Domu  Ojca

dzieło  Twego  życia –

zdobi  panteon  świętych

Grażyna Brylska


M O D L I T W A

W  kwietniowy  wieczór

z  echem  „SANTO  SUBITO”

ku  Tobie  kieruję  pokorne  myśli

składam  hołd

za  bezgraniczną  miłość  bliźniego

pomóż

trwać  w  wierze  bez  wątpliwości

wskaż

drogi  prawdy

naucz

kochać  ludzi  z  ufnością –

rozróżniać  fałsz  od  uczciwości

daj  nadzieję  tym,

którzy  ją  stracili

podaj  rękę

gdy  potykam  się  o  codzienność

wspieraj  ubogich

dziękuję

za  błogosławieństwo,

którym  mnie  obdarzasz,

za  przesłanie:

„A  przecież  niecały  umieram,

to  co  we  mnie  niezniszczalne  trwa …

teraz  staje  twarzą  w  twarz

z  TYM,  który  JEST”

Grażyna Brylska


NASZ OJCIEC

W szarym blasku
kwietniowego wieczoru
padły znamienne słowa
nasz ukochany PAPIEŻ
odszedł do Domu Ojca

i…..czas stanął w miejscu
dusza popadła w odrętwienie
przeszywający ból wypełnił serce
zatrzymał oddech na chwilę
a wszechogarniający smutek
przygniótł do ziemi…..

w bezwietrzny dzień
nagły poryw wiatru
przewraca kartki biblii
na trumnie,
napawa zdumieniem
zgromadzony tłum

czyżbyś chciał nam
coś jeszcze przekazać Ojcze?
my – niepogodzeni
z Twoim odejściem
zdezorientowani…..

kto teraz wytyczy kierunek
poprowadzi przez życie
któż zastąpi Ciebie –
nasz autorytet moralny
ogrzeje słowem, wzmocni wiarę
odegna przygnębienie
i z niepowtarzalnym uśmiechem
doda otuchy?

Joanna Kochanowska


Gdy odszedłeś

O pasterzu serc ludzkich tak bardzo kochany!

Gdy odszedłeś od nas do niebiańskiej bramy,

Zachodzące słońce rzewnie zapłakało –

Tyle ludzi na świecie Cię bardzo kochało.

 

Wezwany do Ojca na wieczne zbawienie,

Wielki smutek nastał na ludzi i ziemię.

Lecz Ty nie odszedłeś z naszych serc daleko –

Twoja miłość nadal zaszczepiona czeka.

 

Uczyłeś nas miłości do Boga, do ludzi;

Wszystkiego co dobre, co świadomość budzi.

Nie zważając na trudy i wielkie cierpienie

Usuwałeś leżące na drodze kamienie.

 

Nienawiści, przemocy, tego zła wszelkiego,

Które ogarnęło rozum człowieka słabego.

Byłeś bratem i ojcem każdej ludzkiej duszy,

Byłeś jednym z niewielu co granice kruszy.

 

Dziękujemy Ci bardzo za Twoje staranie –

Wytyczyłeś nam drogę, która pozostanie;

W naszych sercach, umysłach, przyszłym pokoleniu

Dla wszystkich co bliskie człowieka zbawieniu.

Dziękujemy Panu za Twoje posłanie!

Na stolicy Piotrowej we spiżowej bramie.

Patrzysz teraz na świat z niebiańskiej oddali,

Jak się pasą owieczki w Twej rodzinnej hali.

Wacław Janocki

Gdańsk.17.04.2005


 

On

w białym półświcie
podał rękę

zacząłem się wydrapywać

Patrzył na mnie

z tą powagą

która zamienia się w uśmiech

Jeszcze trochę

a zaczęły się ciągnąć
zielone łąki

na których rodziły się
kolorowe kwiaty i słowa

Ktoś powiedział: Daj znak!

Na zegarze zobaczyłem goniące siebie wskazówki

On zaczął się oddalać

I tylko poznałem

Jego biały cień

Ryszard Jaśniewicz

Po operacji serca, 19 stycznia 2007


 

WIERSZE SIERPNIOWE

LISTEK

Listek fruwa na wietrze

Kołysze się jak wspaniały spadochron

Unosi się i opada, wiruje pięknie

Słońce swoje promienie wyciąga do niego

Tak, wisi zawieszony między niebem a ziemią

Nie wie czy spaść ma, czy unieść się wyżej ?

Odwieczny dylemat

Odwieczna rozterka jak zawsze.

Rysiek

17.06.2017


 

PISAĆ…

Pisać …

Tylko co? I poco?

Głowa boli od wiadomości

Informacja wciska się ze wsząd

Dobra, zła

Wychodzi z każdej dziury

Potem idzie na lewo i prawo

Już nie wiadomo komu wierzyć

AUTORYTETY ?

Gdzie ich szukać ?

Nie ma ich, wyginęły

Każdy chce kasy

Każdy chce władzy

Po trupach do celu…

Rysiek

17.06.2017


 

TEATR MARIONETEK

Codziennie gramy jakieś role

Codziennie życie pisze nowe

Codziennie nowe scenariusze

Codziennie nowe kapelusze.

 

Zmieniamy pozy i ubrania

Czasami maski zakładamy

Chcemy się zgubić w ludzkim tłumie

Nie chcemy by nas ktoś rozumiał.

 

To wszystko nie jest takie proste

Hipokryzja też czasami gości

Dlaczego gramy takie role?

Dlaczego kłamstwo, kłamstwo goni?

Nie swoje role, czemu gramy?

Role, które „ktoś” nam pisze

Mamonie czasem ulegamy

A potem co? Dalej jesteśmy głusi?

Ryszard Galewicz

17.03.2015 r.


 

NA  KUJAWACH

W  lipcowym  słońcu

pomykam  kujawską  równiną

wśród  maków  i  chabrów

ukryło  się  piękno

dywany  kwiatów

klejnot  historii

ciepły  tembr  głosu

maluje  pejzaż

tka  misterną  koronkę

garść  wiedzy

i  szczypta  poezji

łączy  przeszłość

z  teraźniejszością

zewsząd  uśmiecha  się  radość

Grażyna Brylska


Sopockie lato

Rozprażony piasek
szum fal
różnokolorowy tłum
gwar wielojęzyczny

festiwal młodości, radości
oszałamiające zapachy
potraw egzotycznych, kawy
wspaniała muzyka

i na ławeczce
przy fontannie oni….
wpatrzeni w siebie
dłonie splecione

choć włosy posrebrzone
a twarze zwiędłe
niczym kwiaty bez wody
to w oczach – szczęście

nie traćmy więc
nadziei na miłość
znajdzie nas
nawet jesienią…

Joanna Kochanowska


ŻYCIE

Dziś
nieba szarość
ciemne chmury
wodospadu szum
górska ścieżka
zachęca do wspinaczki
jak kiedyś……

z wyblakłych wspomnień
posagowe świerki
zapach leśnych konwalii
soczysta zieleń lak
beztroska młodzieńcza

maj, matura
kwitnący bez
pierwsza miłość
twarz ukochanego
chwile szczęścia
nocne rozmowy
dźwięki gitary
koncert świerszczy

smakowanie życia, fascynacje
lata wędrówki
w słońcu i deszczu
słodycz sukcesów
gorycz porażek
scenariusz życiem pisany
i……długo szukane miejsce na ziemi

Joanna Kochanowska